piątek, 13 grudnia 2013

Trzynasty








Dzień leniwie się zaczął, choć na brak pracy narzekać nie mogę.
Myśl o świętach wypełnia mnie całą ;)
Przygotowania pełną gębą ,choć praktyka mocno w powijakach .
Dziś zaplanowane szorowanie wszystkiego.
Piątek, trzynastego!
A niech mnie!
Obym (niechcący) nie zagęściła atmosfery tym , co w powietrzu się znajdzie.
Bo skupiona na robocie, źle reaguję, gdy coś/ktoś mnie rozprasza.


Ostatni to też dzień ważności karnetu na siłownię.
Wygląda na to,że cały swój dzienny limit  ruchowo-wytrzymałościowy wyczerpię w  domu.

Pobożnymi życzeniami udanego trzynastego!- zabieram się do roboty.


Aaaa, te cudeńka i wiele innych można znaleźć na:

 http://allegro.pl/sklep/16785813_kamadadevi-bizuteria-slubna-wieczorowa


***  z a p r a s z a m  ***

--------------
Godz. 18:53 

Tak się  kończy piątek.
Skutki gaszenia najzwyklejszej w świecie świeczki.
:(