piątek, 27 września 2013

"CZ" Jak Czemu i Czy?


Nie muszę pisać, może nawet nie powinnam.
Nie zmienia to faktu,że na pewno nie umiem tego robić.
Ale niech tam.
Człowiek całe życie się uczy. To i ja będę, dopóki będzie mi się chciało cokolwiek chcieć.
Mogłabym zacząć od języków, a przynajmniej jednego,np. angielskiego.
Mogłabym, ale ... mi się nie chce.
Chciało mi się wcześniej, to się uczyłam,ale gdy głos lektora zaczął drażnić uszy-odstawiłam (sorki Dean!).
Wstyd nawet o tym pisać, a co dopiero nie umieć w tym języku mówić.
Nie znam na tyle, by swobodnie się komunikować.
Nie znam nawet na tyle, by mniej swobodnie to robić.
Znam tylko tyle, ile uznałam,że znać wystarczy i tyle, ile wystarczyło mi zapału.
------------
Zapału za to więcej mam  do ćwiczeń.
Tych fizycznych rzecz jasna.
Ale o tem-  p o t e m  ;)

*zmykam na siłkę bo siostra rzeźbi się już od godziny ,a ja (choć mieszkamy 50km od siebie) czuję każdy jej pracujący mięsień ,podczas , gdy moje pośladki i uda swobodnie  rozpłaszczone wypełniają siedzisko  fotela ...
Gdzież tam fotela, zwykłego krzesła przy zwykłym jadalnianym stole!